Przyszła pora na największą zmianę, jaka była zaplanowana w tym etapie, na wymianę kompletnego wnętrza na sportowe siedzenia, do tego czarna podsufitka, ale po kolei. Przede wszystkim to operacja wymagająca czasu i cierpliwości, dodatkowo warto ją wykonywać w dwie osoby. Nie będę opisywał konkretnych kroków, bo nie ukrywam że każdy kto zabiera się za ten temat powinien je znać doskonale, ale podzielę się cennymi radami:
W tym miejscu ogromne podziękowania dla chłopaków z GM Technik - gdyby nie oni nie udałoby mi się tak szybko i sprawnie zrealizować wszystkich operacji.
Kilka moich uwag i sugestii:
- klej na gorąco - potrzebny będzie do przyklejania uchwytów mocujących boczki do karoserii, specyfika tych elementów sprawia, iż przy ich demontażu większość odrywa się od boczków - dlatego kupując już wnętrze warto dopilnować, aby było ono kompletne,
- warto ustalić, czy nasze fotele kupowane mają identyczny system pasów bezpieczeństwa, unikniemy wówczas kłopotliwej komplikacji przekładania napinaczy pirotechnicznych lub ich demontażu,
- pamiętamy o odkręceniu klemy chociaż "-" z akumulatora przy demontażu i montażu siedzeń ze względu na AIR Bag
- delikatnie postępujemy z podsufitką, aby jej nie połamać wkładając ją przez bagażnik
- a czasie montażu różne rzeczy się mogą zdarzyć, dlatego ja swoje siedzenia zostawiłem ostreczowane w czasie montażu
- największy problem był z blachą szyberdachu - ale nie trzeba całej konstrukcji ściągać tyle powiem
Raz jeszcze to podkreślę, gdyby nie doświadczenie chłopaków z GM Technik byłoby dramatycznie ciężko samemu ten projekt wykonać, a przy okazji zyskałem czas aby dokończyć inne projekty towarzyszące, ale o tym w kolejnych postach.
Tutaj widzimy, zapalniczkę z nasuniętą już oprawą na żarówkę (na dole oraz jej osłonką (na górze) element ten więc składa nam się z dwóch części.
